Było to jedno ze spotkań z cyklu „Ocalić od zapomnienia”,
odbyło się w czerwcu 2015 roku na naszym obiekcie przy ulicy Kusocińskiego.
Trener Bogumił Gozdur dostał wtedy największą owację od uczestników spotkania –
innych trenerów i byłych piłkarzy, swoich podopiecznych.
To były piłkarz, a później zasłużony trener Korony i
Błękitnych Kielce. W sumie przez dwanaście lat szkolił piłkarzy w tych dwóch
klubach. – Pracę miałem ciekawą, jest co wspominać – mówił Bogumił
Gozdur. I przywoływał ciekawe historie z pracy w Kielcach. -Pamiętam, że
trenowaliśmy na Mielczarskiego. Było tam piękne boisko, ale nie było
pryszniców. Zimą woda w miskach zamarzała. Roztapialiśmy śnieg, żeby się umyć.
Takie były czasy. Warunki wtedy, a dziś, to niebo a ziemia - mówił Bogumił
Gozdur.
Do
Kielc wrócił w 1973 roku, wcześniej z powodzeniem pracował jako trener w
Bałtyku Gdynia, prowadził też Lechię Gdańsk. Dwa lata później z Koroną
awansował do drugiej ligi, a w 1978 roku sukces ten powtórzył z Błękitnymi
Kielce.
Podczas
spotkania zorganizowanego przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Kielcach
Bogumił Gozdur razem ze swoimi podopiecznymi oglądał unikatowe zdjęcia. -To
przyniósł mi jeden z zawodników. Jest ono z awansu Korony do drugiej ligi w
sezonie 1974/75. Majdzik, Herman, Palik, Dulny, Puchalski, Jung, Karkuszewski,
Starościak... To była ekipa - ze wzruszeniem wspominał wtedy Bogumił Gozdur.
To
było jedno z ostatnich spotkań w tak dużym piłkarskim gronie, w którym ten
szkoleniowiec uczestniczył. Zmarł w wieku 82 lat. Pogrzeb odbędzie się w
sobotę, 6 maja, o godzinie 12 w kościele świętego Józefa Robotnika w Kielcach.
„Ocalić od zapomnienia” - to było jedno z ostatnich
spotkań w dużym piłkarskim gronie, w którym uczestniczył trener Bogumił Gozdur.
Zorganizował je MOSiR.
|