MIEJSKI OŚRODEK SPORTU
I REKREACJI W KIELCACH
    KALENDARZ IMPREZ
    Aktualności
    19 października 2015, 12:59

    -Dwa razy przegrałem o jedną sekundę, teraz wreszcie byłem pierwszy - mówi Łukasz Woźniak

    Znakomitą passę ma Łukasz Woźniak, mieszkający w Strawczynie biegacz KKL Kielce. W siedmiu ostatnich startach zanotował sześć zwycięstw, raz zajął drugie miejsce. Po to ostatnie sięgnął 18 października w 4. Kieleckiej Dysze. Wynikiem 34 minuty i 38 sekund ustanowił też rekord trasy.

    - Trasa była wymagająca, szczególnie podbiegi. Od początku narzuciłem ostre tempo. Sukcesywnie powiększałem przewagę. Z nikim nie musiałem się ścigać. Smak zwycięstwa ciągnął mnie do mety. Jak widać, rywale są daleko za mną. Nie wierzyłem, że pobiję rekord trasy. Udało się i z tego bardzo się cieszę - powiedział Łukasz Woźniak, czołowy biegacz województwa świętokrzyskiego.

    To był jego trzeci start w tym biegu. -W ubiegłym roku o sekundę przegrałem z Dawidem Kubcem, dwa lata temu z Sylwkiem Lepiarzem, również o sekundę. Przed tym startem powiedziałem sobie - w końcu muszę wygrać. I dopiąłem swego - dodał Łukasz Woźniak.

    Podkreślił też bardzo dobrą organizację biegu. -Brawa dla organizatorów, wszystko było przygotowane perfekcyjnie. Fajnie, że jest taka impreza w Kielcach. Widać, że jest na nią duże zapotrzebowanie - podkreślił zwycięzca 4. Kieleckiej Dychy. 

    (Zadowolony Łukasz Woźniak na mecie 4. Kieleckiej Dychy. Wreszcie dopiął swego i zwyciężył.)

    Powrót