MIEJSKI OŚRODEK SPORTU
I REKREACJI W KIELCACH
    KALENDARZ IMPREZ
    Aktualności
    01 lipca 2015, 09:49

    Czesław Palik: -Do Kielc i Korony mam ogromny sentyment.

    Podczas spotkania „Ocalić od zapomnienia. Spotkanie po latach” wiele ciekawych historii o swoim pobycie w Koronie Kielce opowiadał trener Czesław Palik, który obecnie mieszka w Krakowie.

    -Gratuluję pomysłu. Świetna sprawa. Ja niektórych kolegów nie widziałem nawet 40 lat. Nasze drogi rozeszły się i z kilkoma osobami nie miałem kontaktu. To jest niesamowite spotkać się po tylu latach z kolegami z boiska, powspominać stare, dobre czasy. A jest co, bo przeżyłem tu wspaniałe chwile jako piłkarz i trener. Ja zawsze wracam do Kielc z ogromnym sentymentem. Myślę, że kibice pamiętają i doceniają to, co zrobiliśmy dla kieleckiej piłki. Można powiedzieć, że kładliśmy podwaliny pod dzisiejszą drużynę, która występuje w ekstraklasie - mówił w czasie spotkania zorganizowanego przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji trener Czesław Palik, który jak zawsze okazał się duszą towarzystwa.

    Koledzy z boiska chętnie słuchali ciekawych historii, opowiedzianych gawędziarskim tonem. -Niewielu kibiców wie, że jak wchodziliśmy z Koroną z trzeciej do drugiej ligi, czasem nie mieliśmy pieniędzy na kolację. I zdarzało się, że wracając z meczu zatrzymywaliśmy się w przydrożnych sklepach, kupowaliśmy kiełbasę, a później na placu przy parkingu rozpalaliśmy ognisko. Często kupowałem zawodnikom po piwie. Przy ognisku omawialiśmy mecz, to była analiza „na gorąco”. Przeważnie były to miłe spostrzeżenia, bo wyniki były korzystne - wspominał Czesław Palik.

    Przyznał, że z niektórymi piłkarzami, których trenował, jest w stałym kontakcie. Między innymi z Markiem Parzyszkiem, Cezarym Ruszkowskim, Markiem Grabą i Piotrem Stokowcem, który jest trenerem Zagłębia Lubin. -Zawodnicy mile mnie wspominają i ja też wspominam ich serdecznie. Te kontakty są bardzo ciepłe, mimo upływu tylu lat - podkreślił Czesław Palik.

    Dodajmy, że Czesław Palik przygodę z piłką zaczął w Cracovii, do Kielc przyjechał w 1973 roku i stał się podstawowym zawodnikiem Korony. Świętował z nią awans do drugiej ligi. Karierę piłkarską zakończył w sezonie 1980/81. Później z powodzeniem realizował się w pracy szkoleniowej.   


    Powrót