Korona Kielce - GKS Katowice 2:1
(1:0)
Bramki: Jewgienij Szykawka 45+1, Dawid Błanik
90+4 - Oskar Repka 83.
Korona: Mamla - Trojak, Soteriou (52. Smolarczyk),
Resta - Długosz, Remacle (80. Strzeboński), Nono (89. Kamiński), Matuszewski -
Błanik, Szykawka (80. Bąk), Fornalczyk (80. Zwoźny).
GKS: Kudła - Czerwiński, Jędrych, Kuusk -
Gruszkowski (81. Baranowicz), Repka, Błąd (73. Drachal), Kowalczyk - Nowak (81.
Mak), Galan (73. Marzec), Szymczak.
Sędziował: Piotr Rzucidło (Warszawa).
Żółta kartka: Repka (GKS).
Czerwona kartka: Repka (GKS, za drugą żółtą,
90 minuta).
Widzów: 10 905.
Trwa bardzo dobra passa Korony. W poniedziałek, 5 maja, wywalczyła
komplet punktów, pokonując GKS Katowice 2:1. Zwycięską bramkę w doliczonym
czasie gry zdobył Dawid Błanik, a asystę zaliczył Wiktor Długosz.
fot. Kamil Bielaszewski/Echo Dnia
–
Najlepszym podsumowaniem spotkania jest ostatnia bramka i radość po tym golu.
Mimo przeciwności losu, mimo tego, że zostaliśmy przetrzebieni jak po bitwie
pod Grunwaldem, to zespół nie załamał się, fajnie walczył. I mamy kolejne trzy
punkty. Mieliśmy ułożone to spotkanie w pierwszej połowie, ale w drugiej
połowie spuściliśmy nogę z gazu. To fajnie, że tak zareagowaliśmy po stracie
gola i dalej budujemy tę twierdzę Kielce. Fajnie, że idziemy w górę tabeli.
Duże słowa dla chłopaków i Miłosza Trojaka, który miał dziś urodziny i sprawił
sobie najlepszy prezent - powiedział Jacek Zieliński, trener Korony Kielce.
fot. Kamil Bielaszewski/Echo Dnia
Korona
dzięki tej wygranej awansowała na dziewiąte miejsce w tabeli PKO BP
Ekstraklasy. Na koncie ma już 43 punkty. W najbliższy weekend czeka ją
wyjazdowe spotkanie z Lechią Gdańsk. Odbędzie się 11 maja, początek o godzinie
12.15.
|