Industria
Kielce - Crotop Gwardia Opole 44:31 (24:18)
Industria: Wałach
5/22, Cordalija 3/14 - Olejniczak 2, Wiaderny 2, Kounkoud 1, Sićko 11, A.
Dujszebajew 5, Maqueda 3, Karacić, D. Dujszebajew 2, Surgiel 4, Kaddah 3,
Karaliok 5, Rogulski 2, Monar 3, Nahi 1.
Gwardia: Ałaj 5/33, Malcher 3/19 - Jędraszczyk 5,
Wrzesiński 2, Wojdan 3, Łangowski 4, Zawadzki, Hryniewicz 1, Widomski 2,
Stempin 2, Luksa 3, Milewski 2, Wandzel 2, Jendryca, Kamiński 5.
Przed
meczem wiceprezes klubu wręczył pamiątkowe grawertony trzem zawodnikom
Industrii, którzy ze swoimi reprezentacjami zdobyli medale na ostatnich
mistrzostwach światach. Po srebro z drużyną narodową Chorwacji sięgnął Igor
Karacić, a po brąz Francuzi, w składzie których występowali Dylan Nahi i Benoit
Kounkoud.
Fot. Industria Kielce
Jeśli chodzi
o mecz, to Industria odniosła wysokie zwycięstwo. 12 bramek rzucił Szymon
Sićko, który wraca do optymalnej formy po poważnej kontuzji, i został wybrany
MVP pojedynku w Hali Legionów.
Fot. Industria Kielce
- Nie jest
to jeszcze forma, która była przed kontuzją, ale staram się odbudowywać pewność
siebie. Cieszę się, że zagrałem 30 minut i kolano nie bolało. Mam nadzieję, że
jak najszybciej będę w stanie pomóc drużynie nie tylko w polskiej lidze, ale i
w Lidze Mistrzów - mówił Szymon Sićko, rozgrywający Industrii.
-Dla
mnie nie jest ważne jak Szymon zdobywa bramki, ważne, że je zdobywa i widać po
nim głód gry. Na treningach wygląda dobrze, ale musimy mądrze wprowadzać go do
gry. Cieszy nas, że nie skarżył się na ból kolana i z optymizmem patrzymy na
jego występy i w Polsce, i za granicą. Hassan Kaddah jest na innym poziomie
powrotu do formy, na razie chcemy, by grał kwadrans w obronie i ataku. Jeśli
wszystko będzie dobrze, to ten czas wydłużany - powiedział drugi trener
Industrii Krzysztof Lijewski.
|