MIEJSKI OŚRODEK SPORTU
I REKREACJI W KIELCACH
    KALENDARZ IMPREZ
    Aktualności
    14 września 2015, 12:33

    W IV Rodzinnym Rajdzie Pieszym uczestniczyło 120 osób. Był też ksiądz biskup Marian Florczyk

    W sobotę, 12 września, odbył się IV Rodzinny Rajd Pieszy „Kielce znane i nieznane” z udziałem księdza biskupa Mariana Florczyka z diecezji kieleckiej. Jego organizatorami byli Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Kielcach oraz Kuria Diecezjalna.

    Trasa wynosiła 10 kilometrów i prowadziła z placu Jana Pawła II przy kieleckiej katedrze do rezerwatu leśnego Sufraganiec. W sumie pokonało ją 120 osób, w większości byli to stali uczestniczy Rodzinnego Rajdu Pieszego. Po drodze modlili się w kościele świętego Wojciecha, byli też przy obelisku upamiętniającym koncentrację Armii Krajowej w ramach akcji „Burza”. O najważniejszych miejscach na trasie rajdu opowiadał Ryszard Garus ze Stowarzyszenia Ziemia Świętokrzyska.

    (Przed wyruszeniem w trasę odbyła się modlitwa, którą poprowadził ksiądz biskup Marian Florczyk. Obok ksiądz Krzysztof Banasik.)

    -Pogoda dopisała, można było spokojnie spacerować. Połączyliśmy elementy religijne, historyczne, ważna była też integracja. Na zakończenie rajdu spotkaliśmy się przy ognisku, jest atmosfera braterstwa. Widać, że uczestnicy rajdu są bardzo zadowoleni. Mimo że niektórzy są już w podeszłym wieku, dzielnie znieśli trudy tej trasy, już pytali o kolejną edycję. Trzeba organizować takie imprezy, żeby ludzie mogli doświadczyć życzliwości i obdarować kogoś życzliwością, żeby mogli poznać historię miasta, która jest piękna, chociaż momentami tragiczna. Ale wiadomo, że historia jest matką życia. Jestem bardzo zadowolony i dziękuję za pomoc w organizacji, szczególnie Miejskiemu Ośrodkowi Sportu i Rekreacji oraz naszej policji - powiedział ksiądz biskup Marian Florczyk.

    Nad bezpieczeństwem na trasie rajdu czuwali policjanci z komendy wojewódzkiej i miejskiej policji w Kielcach. -Przed rozpoczęciem rajdu rozdawaliśmy odblaski i poradniki pieszych. Zapoznaliśmy uczestników z zasadami przemieszczania się. Bardzo potrzebne są takie spotkania. Dla nas są większe możliwości dotarcia do pieszych, bo jest tu większa grupa ludzi, a statystyki mówią, że prawie 50 procent wypadków jest z udziałem pieszych. Zawsze chętnie włączamy się w tego typu akcje – mówiła Anna Zielińska-Brudek z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.

    Większość uczestników rajdu po raz pierwszy była w rezerwacie leśnym Sufraganiec. -Ten rajd jest też po to, żeby poznać nowe, ciekawe miejsca w Kielcach. Ludziom bardzo się tu podoba. Mówi się – cudze chwalicie, swego nie znać. Sufraganiec to bardzo ładny rezerwat, o czym możemy się teraz przekonać – mówił na mecie rajdu ksiądz Krzysztof Banasik, zastępca dyrektora kieleckiego Caritas.

      W rezerwacie Sufraganiec odbyło się wspólne biesiadowanie przy ognisku. Były też konkursy, w których do wygrania były ciekawe nagrody. Nie zabrakło też atrakcji dla najmłodszych uczestników rajdu, przygotowanych przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Kielcach.

    (Na mecie rajdu w rezerwacie leśnym Sufraganiec odbyło się wspólne ognisko. )

    Upominki otrzymała najliczniejsza rodzina uczestnicząca w rajdzie - Ryszard Sadlik, jego żona Jolanta i dwaj synowie - Miłosz i Krzysztof. -Nie byliśmy tylko na pierwszej edycji tej imprezy, od drugiej regularnie bierzemy udział w rajdzie pieszym. Bardzo fajna impreza. Jest miła, rodzinna atmosfera, poznaje się ciekawe miejsca, bo muszę przyznać, że w rezerwacie Sufraganiec jesteśmy po raz pierwszy - mówił Ryszard Sadlik.

    (Upominki od organizatorów otrzymała najliczniejsza rodzina, uczestnicząca w rajdzie - Ryszard Sadlik, jego żona Jolanta i dwaj synowie - Miłosz i Krzysztof. Na zdjęciu z biskupem Marianem Florczykiem.)

    Wyróżniono też Józefę Tuchowską i Antoniego Musiała, którzy, mimo że mają już ponad 80 lat, bez problemu pokonali trasę rajdu. Pani Józefa na zakończenie poprosiła księdza biskupa Mariana Florczyka o specjalne błogosławieństwo.  

    (Wyróżniona została też Józefa Tuchowska, jedna z najstarszych uczestniczek, która w dobrej kondycji pokonała 10-kilometrową trasę.)

    -Cieszymy się, że Rodzinny Rajd Pieszy na trwałe wpisał się już do kalendarza naszych imprez. Widać, że jest duże zapotrzebowanie na tego typu spotkania, integrujące mieszkańców Kielc. Dziękujemy wszystkim, którzy pomogli nam w organizacji rajdu - powiedziała Jadwiga Głowacka, kierownik działu Organizacji Imprez Sportowych Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Kielcach.

    W organizacji rajdu pomogli policjanci z komendy wojewódzkiej i miejskiej policji w Kielcach, świętokrzyscy przewodnicy na czele z Ryszardem Garusem, Świętokrzyskie Centrum Onkologii, Sanepid oraz Orlęta Armii Krajowej. 

    Na zakończenie uczestnicy rajdu gromkim „Dziękujemy, dziękujemy!” podziękowali księdzu biskupowi Marianowi Florczykowi za udział w rajdzie. -Do zobaczenia za rok, na piątej edycji rajdu - powiedział biskup pomocniczy diecezji kieleckiej, pomysłodawca tej imprezy.  

    (Pamiątkowe zdjęcie uczestników IV Rodzinnego Rajdu Pieszego na placu Jana Pawła II przy kieleckiej katedrze. W sumie 10-kilometrowa trasę pokonało 120 osób.)

    Powrót