MIEJSKI OŚRODEK SPORTU
I REKREACJI W KIELCACH
    KALENDARZ IMPREZ
    Aktualności
    31 lipca 2015, 14:10

    W Kielcach odbywa się zgrupowanie bramkarzy reprezentacji Polski juniorów w piłce ręcznej

    Związek Piłki Ręcznej w Polsce trzy lata temu wyszedł z propozycją, żeby stworzyć dwa ośrodki szkolenia bramkarzy. Żeński jest w Płocku, męski w Kielcach. Na obiektach Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w odbywają się właśnie warsztaty, w których uczestniczą najlepsi polscy bramkarze w kategorii juniorów i juniorów młodszych.

    Ośrodek działa trzeci rok. Szkoli bramkarzy kadr narodowych. Na zgrupowaniu w Kielcach przebywają juniorzy, to jest rocznik 1996. Teraz przygotowują się do występu na mistrzostwach świata w Rosji, które będą w dniach 7 - 20 sierpnia. Mamy też juniorów młodszych, czyli zawodników z rocznika 1998, wkrótce w ramach wymiany lecą do Iranu, a w przyszłym roku czekają ich mistrzostwa Europy  – wyjaśnia Rafał Bernacki, były utytułowany bramkarz, reprezentant Polski, a obecnie trener bramkarzy w kadrze narodowej juniorów oraz szkoleniowiec drugiego zespołu Vive Tauron Kielce.

    W czasie wakacji bramkarze z kadry narodowej juniorów i juniorów młodszych spotykają się w Kielcach na sześciodniowych warsztatach. Zajęcia prowadzą Rafał Bernacki i Tomasz Błaszkiewicz. –W trakcie sezonu związek i my dostajemy sygnały, że pojawił się ciekawy chłopak, Powołujemy go na konsultację, żeby przekonać się, czy jest to już taki poziom, który pozwala myśleć o reprezentacji. Jeżeli nie, to dostaje zalecenia, jak ma trenować i za pół roku wracamy do tematu, żeby zobaczyć, czy zrobił postępy – dodaje Rafał Bernacki.

    W gronie dziesięciu bramkarzy, którzy przebywają na zgrupowaniu na obiektach Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, są dwaj zawodnicy z Kielc. –To jest Ignacy Drozd z rocznika 1998, w ubiegłym roku grał w zespole, który zdobył brązowy medal mistrzostw Polski, teraz przechodzi do juniorów. Doszedł Michał Węgrzyn. Dostał się do Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Gdańsku, ale my - jako klub - mamy prawo ściągać go na decydujące  rozgrywki mistrzostw Polski. To zawodnik o dobrych warunkach fizycznych, rocznik 1999, ma blisko 190 centymetrów wzrostu - charakteryzuje kieleckich piłkarzy ręcznych trener Rafał Bernacki.

    (Trenerzy bramkarzy w kadrze narodowej juniorów Rafał Bernacki (z lewej) i Tomasz Błaszkiewicz z podopiecznymi z Kielc. W środku Michał Węgrzyn, z prawej Ignacy Drozd )

    Bramkarze z kadry narodowej podczas zgrupowań i warsztatów w Kielcach korzystają z obiektów Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. –Jesteśmy zakwaterowani w Maratonie. Treningi mamy w Hali Legionów, w siłowni, korzystamy też ze stadionu lekkoatletycznego. Mamy wszystko, co jest potrzebne do profesjonalnych treningów. Jesteśmy bardzo zadowoleni z tych warunków. Mamy treningi typowo bramkarskie i tak zwane alternatywne zajęcia. Te rzeczy, które są potrzebne na tej pozycji, przemycamy w innych formach. Na przykład jeśli chodzi o pracę nóg, to mieliśmy zajęcia z zumby. Był trening, a przy tym trochę zabawy. Pokazujemy, że trening bramkarski to nie tylko hala, bramka i piłki, ale zajęcia mogą też być urozmaicone. Praca idzie w dobrym kierunku, bo Mateusz Kornecki i Adam Morawski, to są już zawodnicy z Superligi. Mówi się, że w przyszłości to oni będą bramkarzami pierwszej reprezentacji, a przez trzy lata przyjeżdżali na zgrupowania do ośrodka w Kielcach  - mówi Rafał Bernacki.

    W niedzielę razem z kadrą narodową juniorów wyjeżdża on na mistrzostwa świata do Rosji. – W grupie mamy Węgrów, wicemistrzów Europy, do tego Szwedów, Chile, Serbię i Koreę. Wychodzą cztery zespoły, więc scenariusz nie może być inny tylko awans do kolejnej fazy rozgrywek. Nasza reprezentacja jest jednak poważnie zmieniona w stosunku do poprzedniej imprezy, prawdopodobnie nie zagra Maciej Majdziński, który ma problemy z barkiem. Myślę, że dla tej drużyny pierwsza ósemka na świecie to byłby dobry wynik. Jest w tej grupie kilku ciekawych chłopaków, z potencjałem, myślę, że w przyszłości możemy o nich usłyszeć – dodaje Rafał Bernacki.     

    (Mimo ciężkiej pracy w siłowni w Hali Legionów, humory dopisują. )

    Powrót