MIEJSKI OŚRODEK SPORTU
I REKREACJI W KIELCACH
    KALENDARZ IMPREZ
    Aktualności
    08 maja 2015, 11:16

    -Kiedy organizowaliśmy pierwszą majówkę, Jan Paweł II jeszcze żył – wspomina ksiądz biskup Marian Florczyk

    Ksiądz biskup Marian Florczyk, który jest pomysłodawcą Rodzinnej Majówki Rowerowej, opowiedział nam o tym, co skłoniło go do zorganizowania tego typu imprezy.

    Kultura się zatomizowała. Ludzie stali się samotnikami, z drugiej strony jest pragnienie wspólnego bycia, świętowania. Ta nasza majówka jest taką konkretną propozycją bycia we wspólnocie - mówił ksiądz biskup Marian Florczyk. -W 2005 roku zrodziła się myśl, żeby zgromadzić się przy Janie Pawle II. Kiedy organizowaliśmy pierwszą majówkę, nasz Ojciec Święty jeszcze żył. Dlaczego od początku to była rodzinna majówka? Bo tutaj, na tej ziemi, dokładnie w Masłowie, Jan Paweł II bardzo mocno mówił o rodzinie, jako wspólnocie. Ale mówił też, że od tej rodzinnej wspólnoty zależy szersza wspólnota – danego miasta, regionu, kraju. Dlatego majówkę nazwaliśmy rodzinną. Zależało nam na tym, żeby ludzie spotykali się na niej jako jedna wielka rodzina. Razem z księdzem Krzysztofem Banasikiem czujemy silną więź z Miejskim Ośrodkiem Sportu i Rekreacji w Kielcach, z policją, z gminą Daleszyce i wszystkimi uczestnikami. Majówka jest wyrazem kultury naszego regionu. Jeżeli my w liczbie prawie tysiąca osób, uczestniczących w majówce, potrafimy być dla siebie życzliwi, może tego jednego dnia, jeżeli sobie pomagamy, inaczej na siebie patrzymy, to nie jest to tylko zabawa i odpoczynek. To wyraz kultury tych ludzi. Chcielibyśmy, żeby taki sygnał poszedł w Polskę, że tutaj są osoby wobec siebie życzliwe, które umieją tworzyć kulturę wspólnoty. A wspólnotę i rodzinę buduje się na wartościach chrześcijańskich. Na dobroci, szczerości, prawdzie – dodał ksiądz biskup Marian Florczyk.  

    Powrót